Nic podobnego!
Czasami, kiedy chcemy zaprzeczyć, wykrzykujemy „ależ nic podobnego!”. Oznacza to, że według nas ktoś po prostu bzdury opowiada. Dajemy mu w ten sposób do zrozumienia, że wcale się z nim nie zgadzamy i że podchodząc do jakiegoś zagadnienia w taki, a nie inny sposób, myli się i nie ma za grosz racji. Powiedzenie „nic podobnego” to często również zasugerowanie komuś, że najzwyczajniej w świecie kłamie – sami wiemy, że niekiedy ktoś nas usiłuje w coś wkręcić i aby inni przestali o nas w miarę dobrze myśleć, to ktoś przy ludziach mówi na nasz temat bzdury. Niekiedy o takich plotkach dowiadujemy się jeszcze od kogoś innego i ten ktoś przychodzi do nas, aby dowiedzieć się prawdy. Chce usłyszeć z naszych ust jak było naprawdę. Gdy mówi nam, co usłyszał na nasz temat, zaprzeczamy i odpowiadamy, że nic podobnego nigdy nie miało miejsca. Niekiedy natomiast używamy tego wyrażenia wypierając się twardo tego, co naprawdę miało miejsce. Idziemy wtedy po prostu w zaparte i rżniemy przysłowiowego głupa.
Kategorie: Polskie powiedzenia | Tagi: bzdury, nic, podobnego