Grzać ławkę
O tak zwanym grzaniu ławy słyszymy zazwyczaj przy okazji tematów sportowych. Chodzi tutaj oczywiście o ławkę rezerwowych. Tak się składa, że jedni zawodnicy spędzają na niej dużo czasu, a inni mniej. Wszystko zależy naturalnie od „widzimisię” trenera – kogo zdecyduje się wpuścić na boisko, to już jego sprawa. Zawodnik grzejący ławkę musi jednak być w każdej chwili przygotowany na to, iż to na jego osobę padnie wybór. Przy okazji transmisji dla przykładu z meczów piłki nożnej często widzimy, że zawodnicy rezerwowi rozgrzewają się, by w każdym momencie być na skinienie trenera. Niektórzy jeżdżą co prawda ze swoja drużyną na zawody, bo tak decyduje trener, ale nie zostają wpuszczani na boisko. Głównym ich zatem zajęciem jest siedzenie i grzanie ławki. W niektórych sytuacjach takie sformułowanie ma mocno ironiczny wydźwięk. Dzieje się tak na przykład wtedy, kiedy piłkarz podpisze intratny kontrakt z jakimś klubem. Wtedy się mówi, że za taką kasę to może on spokojnie siedzieć i grzać ławkę.
Kategorie: Ciekawe słowa | Tagi: grzać, sport, ławę